Dziewica Maryja: Będzie miała miejsce kara
czwartek, 1 grudnia 2011 roku, godz. 23.00
Moje dziecko, Mój smutek z powodu tak ewidentnej niegodziwości na świecie rozdziera Moje Serce, gdy widzę zagubione dusze pogrążające się coraz głębiej w otchłani ciemności, z której nie ma powrotu. Szatan drwi sobie teraz z Moich dzieci, szybko kradnąc dusze tych, którzy nie mają w swoich sercach miłości do Boga. To jest przerażające, Moje dziecko, że te same dusze nie mają świadomości, co czeka je po śmierci.
Moje Łzy smutku płyną w niekończącej się rzece żalu, gdy patrzę również na ogromną mękę i cierpienie, których Mój Syn doświadcza właśnie teraz. Ręka Mojego Ojca Niebieskiego jest gotowa, aby opaść teraz z karą w pewnych częściach świata. Te narody, które planują straszne okrucieństwo dla zgładzenia narodów, będą surowo ukarane. Nie mogę powstrzymać Ręki Mojego Ojca, taki jest ogrom Jego Gniewu.
Módlcie się za tych, których dotknie ta surowa kara. Módlcie się za ich dusze. Ich działania muszą zostać powstrzymane, w przeciwnym razie unicestwią oni życie milionów Moich biednych dzieci. Nie można pozwolić na ich nikczemne działania, bo będą dążyć do spowodowania straszliwych zniszczeń wśród innych narodów, które postrzegają jako swoich wrogów.
Módlcie się, módlcie się, módlcie się, zanim nastąpi kara dla złagodzenia cierpień niewinnych.
Wasza umiłowana Matka
Królowa Bolesna