Jezu, dołączam mój ból i cierpienie do tego, którego Ty doznałeś podczas Swojej Agonii na Kalwarii.
Każdą zniewagę, której doznaję, ofiaruję Tobie.
Każdą obelgę i napaść słowną, których doświadczam, ofiaruję na cześć Ukoronowania Ciebie Cierniem.
Każde niesłuszne krytykowanie mnie ofiaruję na cześć upokorzenia Ciebie przed Piłatem.
Każde fizyczne udręczenie, którego doznaję z rąk innych, ofiaruję na cześć Biczowania Ciebie przy Słupie.
Każdą zniewagę, której doznaję, ofiaruję na cześć straszliwych tortur fizycznych, których doznałeś podczas Ukoronowania Cierniem, kiedy przebili Twoje Oko.
Za każdym razem, kiedy Cię naśladuję, przekazuję Twoje Nauczanie i kiedy szydzą ze mnie w Twoje Imię, pozwól mi pomóc Ci w drodze na Kalwarię.
Pomóż mi pozbyć się pychy i nigdy nie lękać się przyznać, że Cię kocham, drogi Jezu.
A gdy wszystko w moim życiu będzie się wydawało beznadziejne, drogi Jezu, pomóż mi być odważnym dzięki wspomnieniu, jak Ty dobrowolnie pozwoliłeś, aby Cię ukrzyżowano w tak podły i okrutny sposób.
Pomóż mi powstać i być uznanym za prawdziwego chrześcijanina, prawdziwego żołnierza w Twojej Armii, pokornego i skruszonego w sercu na wspomnienie Ofiary, której dokonałeś dla mnie.
Trzymaj mnie za rękę, drogi Jezu, i pokaż mi, jak moje własne cierpienie może pobudzić innych do przyłączenia się do Twojej Armii podobnie myślących dusz, które Cię kochają.
Pomóż mi przyjąć cierpienie i ofiarować je Tobie jako dar dla ratowania dusz w tej ostatecznej walce przeciwko tyranii złego ducha.
Amen.